Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Agencja Wydawniczo Reklamowa WPROST Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-305) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

Gdy politycy mówią ludzkim głosem

C

ud się zdarzył! Politycy przestali posługiwać się przekazami dnia i przemówili ludzkim głosem. Dość niespodziewana sytuacja, w której opozycja (być może) odbiła Prawu i Sprawiedliwości Senat, partyjne rozliczenia w Platformie Obywatelskiej, a także wewnątrzkoalicyjne tarcia w obozie Zjednoczonej Prawicy – wszystko to sprawiło, że po czterech latach parlament stał się znowu płaszczyzną realnej polityki, a nie tylko rytualnych sporów, w które już nikt nie wierzy, łącznie z tymi, którzy je toczą. Jest jakimś paradoksem, że w zwycięskim obozie dominują dość smutne nastroje, zaś w Koalicji Obywatelskiej, mimo przegranej, zapanowała radość. Nagle się bowiem okazało, że jest o co walczyć, że nie wszystkie karty są jeszcze rozdane, że sceny politycznej nie zabetonowano aż tak, jak by się wydawało. Powoli wyłania się z tego wszystkiego plan opozycji, który staramy się na łamach „Wprost” zrekonstruować. Chce utrzymać przewagę w Senacie, wiosną wygrać wybory prezydenckie i stworzyć silny politycznie tandem senacko- -prezydencki. Działający wspólnie Senat i głowa państwa mogą nie tylko skutecznie blokować ustawy (izba wyższa dysponuje wetem słabym, ale prezydent już całkiem mocnym). Mają też możliwość wspólnie rozpisywać referenda, za pomocą których można mocno uprzykrzyć życie obozowi władzy. Nic dziwnego, że opozycja stawia teraz na wybory prezydenckie, które jeszcze do niedawna wydawały im się wyścigiem do żyrandola. W rozmowie z OLGĄ WASILEWSKĄ BOG- DAN BORUSEWICZ namawia pozostałe partie do wystawienia przeciw Andrzejowi Dudzie wspólnego kandydata na prezydenta już w pierwszej turze (s. 28). A WŁA- DYSŁAW KOSINIAK-KAMYSZ mówi ELIZIE OLCZYK i JOANNIE MIZIOŁEK o pomyśle prawyborów opozycji, w trakcie których cztery partie: PO, Nowoczesna, SLD i PSL wybrałyby wspólnie konkurenta dla Andrzeja Dudy (s. 34). Wizja utraty kolejnych przyczółków władzy to czarny sen prezesa PiS. Dlatego dotychczasowy marszałek Sejmu STANISŁAW KARCZEWSKI w wywiadzie dla „Wprost” nawet nie kryje, że prawica będzie się starała doprowadzić do politycznych transferów i odbić Senat (s. 30). JAROSŁAW KACZYŃSKI staje zresztą przed jeszcze jednym wyzwaniem, jakim są roszczenia współkoalicjantów. Pisze o tym w tekście „Wszystkie kłopoty prezesa” ELIZA OLCZYK (s. 24). Z kolei JAN ŚPIEWAK analizuje systemowe wyzwania, które staną przed Prawem i Sprawiedliwością (s. 42). Jego zdaniem mogą one finalnie doprowadzić Jarosława Kaczyńskiego do utraty władzy. W najnowszym numerze „Wprost” gorąco też polecam materiał EWY ORNAC- KIEJ dotyczący zbrodni sądowej, jakiej dopuścili się funkcjonariusze polskiego państwa na ARKADIUSZU KRASCE (s. 18). Niewinny człowiek, który prawdopodobnie nawet nie był w pobliżu miejsca zbrodni, został wrobiony w zabójstwo i w konsekwencji skazany na dożywocie. Materiał to wynik kilku lat dziennikarskiego śledztwa Ornackiej, jego owocem będzie również znakomita książka, która niedługo ma się ukazać. Takie historie przerażają, ale też pozostawiają nadzieję, że walkę o prawdę należy toczyć do końca. g

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań